Nalewki owocowe przygotowuję od kilku lat i co roku eksperymentuję z nowymi smakami, raz robię słabsze, raz mocniejsze. W tym roku po raz pierwszy nastawiłam nalewkę z czerwonej porzeczki (nie wiem czy już chcecie przepis, bo teraz są porzeczki czy dopiero po zlaniu?), robię też smakowe wódki (np. wódkę truskawkową, ale właśnie będę zlewać też truskawkowo-arbuzową, która pachnie świetnie!). Mam swoje sprawdzone, ulubione przepisy na nalewki, które wszyscy chwalą – świetnie wychodzi mi nalewka porzeczkowa i nalewka wiśniowa.
Nalewki najlepiej robić wtedy, gdy są świeże, soczyste sezonowe owoce. Kilka nalewek można robić przez cały rok. Oto moja lista sezonowych owoców – jeśli o czymś zapomniałam, to dorzućcie w komentarzach!
Czerwiec
- truskawki (wódka truskawkowa, nalewka truskawkowa, rum truskawkowy)
- poziomki
W czerwcu można zacząć robić nalewkę wieloowocową, czyli ratafię.
Lipiec
- jagody i borówki
- maliny (nalewka malinowa, nalewka malinowa mocna)
- morele (nalewka morelowa)
- czerwone porzeczki
- czarne porzeczki (nalewka z czarnej porzeczki)
- wiśnie (nalewka wiśniowa)
Sierpień
- brzoskwinie
- gruszki
- jeżyny
Wrzesień
- śliwki (nalewka śliwkowa)
- czarny bez
- dzika róża
Październik
- pigwa
- aronia
- żurawina
Cały rok
- pomarańcze (nalewka pomarańczowa z goździkami i imbirem)
- cytryny (Cytrynówka – szybka i pyszna nalewka)
- mandarynki (wódka mandarynkowa)
Jeśli chodzi o butelki i karafki na nalewki – pisałam o nich w osobnym wpisie: Butelki na nalewki, etykiety, karafki – gdzie kupić?.
To którą w tym roku nastawiacie?:)