Słodka, leciutka w smaku, bardzo pomarańczowa – nalewka pomarańczowa z goździkami i imbirem.
Postanowiłam sobie, że w tym roku wypróbuję przynajmniej kilka przepisów na domowe nalewki. Po najprostrzej cytrynówce i cytrynówce z wanilią przyszedł czas na nalewkę pomarańczową z odrobiną goździków i imbiru. Nalewka jest bardzo delikatna w smaku, z pewnością nie da się nią za szybko upić – jest taka raczej do wypicia kieliszek do deseru czy po obiedzie. Jest trochę w zimowym klimacie – pomarańcze i goździki kojarzą się z Bożym Narodzeniem, ale zmrożona świetnie smakuje także w ciepłe dni.
Nalewka pomarańczowa z goździkami i imbirem – przepis:
Składniki:
- 5 pomarańczy (2 na skórkę w jednym tygodniu i 3 na sok w drugim tygodniu).
- pół lira wódki
- szklanka cukru
- szklanka wrzątku
- 5 goździków
- 5 małych plasterków imbiru
Czas przygotowania: tydzień
Przygotowanie:
2 pomarańcze wyszorowane obrać, dokładnie wyczyścić skórkę z białych elementów, a następnie pokroić w cienkie, ok. 3-4mm paseczki. Wrzucić do słoja albo dzbanka. Dodać goździki, imbir i zalać wódką. Przykryć i odstawić na tydzień w zacienione miejsce. Po tygodniu wódka nabierze pięknego, lekko pomarańczowego, choć przezroczystego koloru i cudownego zapachu pomarańczy.
Po tygodniu do wódki dodać sok wyciśnięty z 3 pomarańczy, syrop cukrowy (cukier wymieszany z wrzątkiem – można dać go mniej niż szklankę cukru na szklankę wrzątku, np. po pół szklanki, jeśli sok z pomarańczy jest słodki). Wszystko razem mieszamy, a następnie przecedzamy przez sitko i przelewamy do butelek. Do każdej można wrzucić kawałek skórki pomarańczowej (2-3 paseczki).
A co zrobić z pozostałej skórki pomarańczowej?
Nie lubię, jak marnuje mi się jedzenie, wiec pozostałą skórkę wykorzystałam do przygotowania domowej skórki kandyzowanej. Przepis jest bardzo prosty – skorki pomarańczowe wrzucamy do garnka, dodajemy szklankę cukru i zalewamy szklanką gorącej wody. Gotujemy do momentu aż woda prawie całkiem odparuje, a następnie skórkę wykładamy na kratkę lub talerz wyłożony papierem i odstawiamy do wyschnięcia.