Jeśli nie próbowałeś nigdy cydru (to taki gazowany napój z jabłek, trochę jak jabłkowy szampan), a tym bardziej – cydru w wersji grzanej, to ten przepis jest dla ciebie. Ciepły, bardzo mocno aromatyczny, pachnący jesiennymi przyprawami korzennymi, słodziutki… Idealny – taki grzany cydr mogłabym pić codziennie. Grzane piwo się do niego nie umywa, nawet dobre grzane piwo z przyprawami :)
Cydru jest w naszych sklepach całkiem sporo, trzeba się tylko dobrze rozglądać. W hipermarketach takich jak Real czy Tesco dostaniemy go bez problemu – w szklanych butelkach (np. Cydr Lubelski), ale częściej w puszkach (Joker, X-cider, Fizz, Kiss – to niektóre marki). Co ciekawe, puszki mają banderole. Pół litra cydru kosztuje około 5-6 złotych (wiadomo, że są tańsze i droższe, ale w tej cenie jest spory wybór). Cydry są w różnych smakach – ten najważniejszy to cydr jabłkowy, ale są też odmiany smakowe – cydr o smaku owoców leśnych, gruszek, albo cydr morelowy. W moim przepisie korzystam z cydru jabłkowego.
Przepis nie jest mój, podejrzałam go u Laury Vitale. Ona też zdaje się go uwielbia – widać to zresztą na filmie.
Grzany cydr – przepis
Składniki:
- 1 puszka (500 ml) cydru jabłkowego
- 1 plasterek skórki pomarańczowej (spory, około 2×10 cm)
- 1 laska cynamonu
- 1 łyżka brązowego cukru
- 2 goździki
- 2 plasterki jabłka do dekoracji
Przygotowanie:
Cydr wlewam do rondelka i dodaję cynamon, cukier, skórkę pomarańczową oraz goździki. Podgrzewam przez około 15 minut na wolnym ogniu (jak się zagotuje – trudno). Wyjmuję cynamon, skórkę, goździki, przelewam do szklanek i dodaję po plasterku jabłka do dekoracji.
jakim cudem można zrobić plaserek skórki z pomarańczy??
Bardzo lubię grzaniec z cydru lubelskiego, jest nieco inny niż normalny grzaniec, ale ta inność jest na plus.
Ja właśnie wolę z puszki, i cydr mają też zrobić gdzieś to czytałam. A lato się zbliża i taki cydr z kosteczką lodu, pycha.
Zgadzam się! Grzany cydr nie ma sobie równych ;) Nie lubię napojów w puszce, mają taki charakterystyczny metaliczny posmak. Wolę butelkowe np. Lubelski, który ma dodatkowo fajną etykietkę ;)
Dalej jestem w „szponach” grzańców cydrowych…. a zima jeszcze potrwa…
Przepyszny ten cydr.
To koniecznie spróbujcie bo cydr grzany jest naprawdę pyszny zwłaszcza z dodatkiem cynamonu.
Zrobiłam taki grzaniec wg tego przepisu i wyszło extra. Na cydrze lubelskim. Teraz to każdego wieczoru mam na niego ochotę….
Ja piję taki cydr o smaku jabłka suszone na miodzie, Muszę spróbować go podgrzać i sprawdzić jak smakuje wg tego przepisu ;)
Ja bardzo lubie cydr, szczególnie na noc przed snem. Przedstawiłas bardzo fajny sposób na ciekawe przyrządzenie cydru lubelskiego, aż sam wypróbuję ten przepis.
Ano można. Zrobiłem grzaniec z cydru lubelskiego. Tylko zamiast skórki pomarańczy dałem plasterek cytryny. NIe dałem cukru, ale i tak cydr wyszedł mi dosyć słodki. Chyba nawet za bardzo.
Nie wiedziałam, że można grzać cydr ;) Wolę osobiście cydry z butelki, bo nie mają metalicznego posmaku., przepis muszę koniecznie wypróbować!
Myślałem, że cydr najlepszy jest schłodzony. Widocznie myliłem się:) Zakupiłem właśnie cydr lubelski i i zobaczę co z tego wyjdzie.
duży wybór cydrów jest w Auchanie :)
a gdzie w ogóle można kupić taki cydr w puszce?
Tak jak napisałam w poście – Real, Tesco, pewnie też w dobrych alkoholowych sklepach można pytać.
Ja najbardziej lubię bzowy – pyszności :) Grzanego nigdy nie próbowałam – koniecznie muszę to nadrobić :)
Jestem fanką grzanego wina i piwa, choć wolę wino. Cydru jeszcze nie próbowałam – czas to zmienić :)
Koniecznie – jest rewelacyjny!